Wednesday 31 December 2014

INSTAGRAM MIX - DECEMBER



Today is the last day of the 2014. It has always amazed me how the time flies!!! And I always feel a little sad in December when I think about it. But that is how it goes... Hope next year will slow down a little bit :)

I wish you all a wonderful night and even more wonderful New Year 2015!!!

***


I tak oto mamy ostatni dzień 2014 roku. Zawsze mnie to zadziwia, jak czas szybko mija! I zawsze w grudniu ogrania mnie smutek, kiedy o tym myślę. Ale tak to już właśnie jest... Mam nadzieję, że w nadchodzącym roku czas trochę zwolni :)

Życzę Wam cudownej Nocy Sylwestrowej, niezależnie od tego, czy spędzacie ją w domu, na imprezie, sami, we dwójkę, czy z przyjaciółmi. I jeszcze wspanialszego Nowego Roku 2015!!!

Saturday 27 December 2014

MY YEAR IN PHOTOS


A SALE CATCH

Sales, sales, sales… I chose metallic skirt and mohair sweater from Zara.

***

Wyprzedaże, ach, wyprzedaże… Ja wybrałam metaliczną spódniczkę i moherowy sweter z Zary.



credit: zara.com



Thursday 25 December 2014

MERRY CHRISTMAS!!!



Altough it is almost end of Christmas I would still like to wish you all the best!!!! Let's make those last days of the year 2014 special :)

***

Wiem, że Święta już powoli się kończą, ale i tak chciałabym Wam życzyć wszystkiego co najlepsze. Sprawmy, by te ostatnie dni 2014 roku były naprawdę wyjątkowe :)

kardigan Weekday, sukienka Zara, pierścionek i szpilki H&M




photo: cuz and me

And this is for you - one of my favourite Christmas song!

***

Specjalnie dla Was jedna z moich ulubionych świątecznych piosenek!





Sunday 14 December 2014

RILKE - WORKING WITH LACE


credit: Rilke


When I was taking part in Hush Warsaw last year I saw sexy but subtle lingerie from Rilke and I knew that it's going to be a big success. And I was right! The designer Rilla Pawlaczyk is this year winner of Elle Style Award in the Discovery of the Year category. Congratulations!

Yesterday during a winter edition of Hush Warsaw I bought myself a new bra and panties from Rilke. And I want more...

***

Już kiedy rok temu odwiedziłam Targi Mody Hush i zobaczyłam bieliznę marki Rilke, wiedziałam, że jej projektantka odniesie sukces. Seksowne, ale i subtelne, wręcz eteryczne, staniki, majtki i body sprawiają, że kobieta nosząc je czuje się piękna i zmysłowa.

Rilla Pawlaczyk, bo tak ma na imię projektantka, pochodzi z Bydgoszczy. Tam też ma swoją pracownię, która mieści się w dawnym domu jej babci. Przez rok studiowała projektowanie w Anglii, a dyplom z projektowania ubioru obroniła w łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych.
 W swym atelier otoczona jest koronkami. W wywiadzie dla "Elle" (01/2015) opowiada o tym, jak pracuje. Każda kolekcja (a właśnie skończyła jesienno-zimową), liczy od 8 do 10 modeli, starannie wyselekcjonowanych. Inspiracji szuka wszędzie: na ulicy, na blogach, na stronach o trendach (sama w pracy magisterskiej analizowała powstawanie trendów). Następnie tworzy moodboard i customer board, gdyż musi wiedzieć, dla kogo projektuje i na jaką okazję. Jest perfekcjonistką - dąży do stworzenia idealnego produktu zarówno pod względem wyglądu, jak i wykonania, dlatego duży nacisk kładzie na technologię szycia. Często wrzuca zdjęcia nowych projektów na swój blog i na Facebooka, by sprawdzić, czy nowe pomysły przypadną do gustu klientkom. Mnie osobiście podoba się każdy model! W ten weekend odwiedziłam ponownie Targi Mody Hush (to już kolejna, piąta edycja), gdzie projektantka miała swoje stoisko i zaopatrzyłam się w piękny zestaw w kolorze bordo. Ale zdecydowanie chcę więcej.




P.S. Marka Rilke otrzymała w tym roku nagrodę Elle Style Award w kategorii Odkrycie Roku. Gratuluję!!!




Saturday 13 December 2014

GUCCI HOLIDAY TALE

Let's fall into the Christmas mood with the story about finding the perfect gif. From Gucci, of course ;)


***

Wprawmy się w świąteczny nastrój oglądając historię o poszukiwaniu idealnego prezentu. Od Gucci, oczywiście ;)

 


credit: youtube.com

Wednesday 10 December 2014

WEEKEND IN LONDON




December is always a very busy month for me. A lot of work to finish before the end of the year, Christmas preparations, short days - all of this make me confused. Fortunately I found some time to go on a short trip to London to visit my friends. Two and a half day was planned. I was supposed to land in London at 8 am, but the flight was delayed 6,5 hours!!! Damn you Ryanair! I lost one day waiting for the plane and I couldn't do all the things I wanted. I was able to visit only one museum - Victoria and Albert - and see the exhibition: "Horst - Photographer of Style" - the definitive retrospective of the work of Horst P. Horst (1906-99), one of the 20th century’s master photographers. And it was amazing! Rest of my time I spent walking all over London, sitting and eating in nice restaurants and pubs with my friends, admiring the Christmas markets and doing some shopping. London, I'll be back. Soon

During my stay in London I was wearing my coat from Ganni all the time. It was cold and I needed a scarf and a beanie as well - both from H&M.


***


Grudzień to dla mnie zawsze bardzo zapracowany miesiąc. Dużo zadań w pracy, przygotowania do Świąt, krótkie dni - to wszystko sprawia, że jestem trochę zakręcona. Na szczęście udało mi się znaleźć trochę czasu na odrobinę przyjemności, czyli weekendowy wypad do Londynu. Miałam zaplanowane dwa i pół dnia. W sobotę zwlokłam się z łóżka o 3 nad ranem, żeby dojechać na lotnisko, gdzie po przejściu wszystkich procedur ogłoszono, że lot będzie opóźniony - 6,5 godziny czekania na samolot!!! Przez linie Ryanair straciłam te cenne godziny. Zamiast zwiedzania, siedzenie w poczekalni. Bosko. Udało mi się wybrać na jedną wystawę, na której mi zależało (w planach były dwie). "Horst - Fotograf Stylu" to fantastyczna retrospekcja pracy Horst P. Horst (1906-99), wybitnego mistrza fotografii XX wieku, który m.in. pracował dla Vogue.
Resztę czasu spędziłam spacerując po mieście, rozmawiając i jedząc z przyjaciółmi, podziwiając świąteczne dekoracje i robiąc małe zakupy. Londynie, niedługo wrócę…

Podczas pobytu w Londynie nie rozstawałam się z moim płaszczem marki  Ganni, a ponieważ było naprawdę zimno, przeprosiłam się z czapką i szalikiem (H&M). Chociaż ten płaszcz prezentuje się lepiej bez szalika… Ale cóż, stawiam jednak na to, żeby było mi ciepło :)












photo: cuz



Monday 1 December 2014

TIME FOR GIFTS

And so the time has come… time for gifts. Every year I ask myself the same question - what should I buy to make my family, my friends and my special someone happy? To tell you the truth the best gift I would like to give and get is time… Time to spend evenings (and mornings) with them without rush, without thinking about work and other not so pleasant things. Relax, talk and do sweet nothing.

Still, giving material things is a nice way to show you care. That is why I made a gift list to help you choose the perfect little something for your beloved.

***

I znowu nadszedł ten czas, czas na kupowanie prezentów. I jak co rok zadaję sobie pytanie: co takiego dać moim najbliższym, by ich uszczęśliwić. Jeśli mam być szczera, to najlepszym prezentem, jaki mogłabym dać, ale i otrzymać, jest czas… Czas by razem spędzać wieczory (i poranki), bez pośpiechu, myśleniu o pracy i innych przykrych sprawach. Relaksować się, rozmawiać, robić słodkie nic.

Na szczęście obdarowywanie ludzi prezentami jest nadal wspaniałym sposobem na okazanie tego, że nam na nich zależy. I właśnie dlatego przygotowałam listę prezentów, które moim zdaniem są naprawdę fantastyczne. Może znajdziecie pośród nich inspirację na te święta?



1. Le Petit Trou 2. GAP 3. Sealoe 4. Garance Dore 5. BY TERRY 6. Lunaby


1. Kaufmann Mercantile 2. Podręcznik stylu dla mężczyzn 3. CDP.PL 4. Harry’s for J.Crew 
5. Henley Brands


1. Nie kończąca się historia 2. Bardzo głodna gąsienica 3. Mały pacjent Ervin 4. Domek na zabawki