Wczorajszy dzień spędziłam tak jak lubię. Sesja yogi, śniadanie na mieście, wizyta w galerii i trochą tańca wieczorem. Zabrakło tylko kina i... zakupów ;) Oto krótka dokumentacja.
![](https://lh3.googleusercontent.com/blogger_img_proxy/AEn0k_s-81W4_apUoEYoBUFCdErGvcNbL2F6tqe1ntNNFwpQNrHUfG9fCKFqhNZR-3xZ0yc75d1mdzltpWCCxYCrSWwHT8F_qNsReRBtCKHVkwxEiiEnd-LteVUUf3WNxqTfmFFC5d23D5a8tJkIvz0=s0-d) |
płaszcz Stefanel, kapelusz Mango, komin Unisono,torebka second-hand, buty Aldo |
zdjęcia: cuz
No comments:
Post a Comment