Monday 28 July 2014

FACING MEMORIES

kamizelka Liu Jo Jeans, tunika Stefanel

Perhaps it may be strange but when I was a young girl I had a very unusual image of The Masurian Lake District in my head. I think it was because of the polish movie that I saw when I was 7. I used to go to the cinema with my father then and I used to choose my favourite movie of all: "The NeverEnding Story". One day my father couldn't bear the thought of watching this movie once again and he bought the tickets to see a comedy "Kogel-mogel". The action of the movie took place in Mazury and I remember that I didn't like the fact that there was a naked lady. So I didn't like The Masurian Lake District either. Fortunately when I got older I changed my mind and I colud spend a lovely weekend there without looking for a naked people!


***.


Być może wyda Wam się to dziwne, ale miałam kiedyś bardzo dziwne skojarzenia z Mazurami. Gdy byłam dzieckiem mój tata zabierał mnie regularnie do kina (stąd moja miłość do filmów) i bardzo często wybierałam ukochany przeze mnie do szaleństwa film "Niekończąca się opowieść". Pewnego dnia jednak, mój tata, chcąc obejrzeć w końcu coś innego, zrobił mi "niespodziankę" i kupił bilety na polską komedię (wydaje mi się, że był to film "Kogel-mogel"). Niewiele z tego dzieła zapamiętałam, za wyjątkiem tego, że częściowo akcja działa się na Mazurach właśnie i że w filmie tym biegała sobie pani z gołym biustem na wierzchu. Nie wiem, ile w tym wspomnieniu jest filmowej prawdy, ale wiem jedno - Mazury na długo utrwaliły się w mojej głowie jako nieciekawe miejsce z gołymi babami, których jako 7-letnia dziewczynka wcale nie chciałam oglądać. Już jako dorosłej osobie udało mi się zweryfikować to wspomnienie i okazało się, że Kraina Tysiąca Jezior jest piękna, cicha, a panie w negliżu raczej nie występują, można za to zobaczyć bociany, dzikie konie i owce. Natomiast do tej pory nie miałam szczęścia do pogody na Mazurach - z reguły podczas moich wizyt padało i było dosyć chłodno. Ale nie tym razem! Spędziłam w okolicach Mikołajek dwa upalne i słonecznie dni! Zajadałam się rybą, pluskałam się w wodzie i dużo spacerowałam. I mam nadzieję, że teraz taki obraz Mazur utrwali mi się na dobre!









photo: cuz

No comments:

Post a Comment