Thursday 7 July 2016

MY PORTUGAL STORY - A PHOTO DIARY PART 1

Last week I had a pleasure to visit Portugal. Most of the time I spent in Lisbon and this post is all about this amazing city. It was the time of football, great food and music. I only wish I could stay there a little bit longer! Next time I will show you some photos from Sintra and Cascais!

***

W ubiegłym tygodniu w końcu udało mi się wyjechać do Portugalii. Większość czasu spędziłam w niezwykłej Lizbonie. To był zdecydowanie czas świetnego jedzenia, muzyki i piłki nożnej. I tak jak nie przepadam za tym sportem, to muszę przyznać, że oglądanie meczu Polska-Portugalia pośród Portugalczyków, na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Mecz wprawdzie przegraliśmy, ale emocje były i tak niesamowite. Niestety mecze i Euro pokonały także miłość Portugalczyków i turystów do Fado, gdyż nie udało mi się trafić na żaden koncert - wszędzie oglądano mecze!!! Ale przynajmniej będę miała powód, żeby do Lizbony wrócić. Byłam za to na innym koncercie - zespół Buraka Som Sistema. Kto nie wie co to, niech posłucha :) I znowu, nie jest to do końca muzyka, której słucham, ale koncert był rewelacyjny!!!
Z bardziej tradycyjnych atrakcji Lizbony mogę wymienić przejażdżkę żółtym tramwajem, wędrowanie po mieście od jednego do drugiego ciekawego miejsca, zajadanie się pasteis de Belem (ewentualnie pasteis de nata) i zakupy na słynnym Targu Złodziei. 
A w następnym poście pokażę Wam kilka fotek spoza Lizbony - m.in. z magicznej Sintry!






1 comment: